A tutaj macie linka do bloga Kota.
Fragment 1
Rozmowa John' a i Wolfganga.
John wszedł do gabinetu brata z uśmiechem na
twarzy nawet, jeśli dobrze wiedział, co go czeka. Wolfgang nie siedział za
biurkiem tylko opierał się o nie. Dyrektor wezwał go zaraz po treningu, w
słuchawce można było bez problemu wyczuć jad, a co dopiero w na żywo? Ktoś mógłby
panikować. Wydzierać sobie włosy ze zdenerwowania albo nawet przepłyną w pław
kilka set mil morskich byle tylko znaleźć się jak najdalej od porządnie
wkurzonego Wolfganga Allena. Jednak John nie był kimś. John był osobą, która
jako jedyna potrafi zachować spokój, kiedy Wolfgang ma tak zwany „aleniski
okres”.
- Co jest braciszku?
Czemu nie siadasz? Hemoroidy cię dopadły?
- Chcesz
oberwać w ten głupi łeb!- Warknął. – Blood ostatni raz widział łuk na oczy!
John
parsknął.
- Przecież
to był wypadek. Nikt nie mógł przewidzieć, że strzała wbije ci się w…- Nie
dokończył po ryknął nie pohamowanym śmiechem. Wolfgang tylko wystawił zęby
jakby chciał go ugryźć.
- Po kim ty
jesteś taki głupi?! – John przestał się śmiać i nic sobie nie robił z tego, że
jego brat jest coraz to bliżej nie pohamowanej nerwicy.
- Oj daj
spokój! Każdy się czasem lubi pośmiać, kiedy się ostatnio śmiałeś, co?!
- Kiedy
upadłeś i sobie ryj rozwaliłeś. – Mruknął. John tylko wywrócił oczami.- Słuchaj
młody! Sytuacja jest poważna…
- Mówisz o tym,
czy o swoim tyłku?
- Uciekł
trzy lata temu i od tamtej pory nie było ani jednego zagrożenia z jego strony.
Nie sądzisz, że to podejrzane? Może planować coś grubego albo zamierza
dokończyć swój plan z przed czternastu lat. Rozmawiałem już o tym z radą. Są
podobnego zdania i postanowiliśmy, że w tym roku przydzielenia będą w lipcu.
-Kiedy?! Zwariowaliście?!
Przecież wśród trzynastolatków są tacy, którzy są tu dopiero tydzień!
- Chodzi ci
o młodych Bloodów?! Mają potencjał i szybko się uczą, a tacy żołnierze się
przydadzą.
- Teraz się
przydadzą? A kiedy mierzyli się z treningiem na poziomie zaawansowanym to nie!
Wracając do tematu uważam, że jest o głupia decyzja.
- Twojej
zdanie się tu w ogóle nie liczy! To już postanowione. Na całym świecie
przydzielenia odbędą się w lipcu. Twoim zadaniem jest przygotowaniem tej
dzieciarni do przydziału, gdzie to zrobicie to już nie moja sprawa byleby w
lipcu. – Wolfgang wpatrzył się w flagi Kanady, Stanów oraz Meksyku.
John
przemyślał to wszystko. Jeśli ich główny wróg planuje uderzyć to może lepiej by
powiększyć wojsko Cieni o nowe drużyny. Dzieciaki byłyby lepiej przygotowane
jednak to zwiastuje rozdzielenie. Bliźniaki bardzo związali się z Cleo,
Ernestem i Balim. Jeśli zostaną przydzieleni do innych kasetów to może to być
poważny problem. Bliźniaki nie znają tu nikogo. Może gdyby bracia trafili do
jednego kasetu to pól biedy, ale jeśli obaj trafią gdzie indziej mogą sobie nie
poradzić. Ucierpią nie tylko oni pozostali też. Zjednoczeni przestaną być ich opiekunami,
co może odbić się na psychice Bali’ego. Jednak gdyby wszyscy stali się
Zjednoczonymi? Mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe.
- Wiem, że
to ryzykowne, ale innego wyjścia nie ma. Wiesz, jakie są zasady. Wtajemniczani
mogą zostać tylko Cienie, im szybciej się dowiedzą o zagrożeniu tym lepiej. –
Wolfgang odwrócił się do niego, a w jego czarnych oczach John dostrzegł cos na
wzór radości tylko, co było tego powodem? – I tak straciliśmy dzisiaj dwóch
Półcieni.
- Kogo? –
John ożywił się . Wyrzucono kogoś i on dowiaduje się o tym dopiero teraz?
- Ci dwaj
od Kassena. Przyłapano ich na włamaniu do laboratoriom, w którym przechowujemy
plany broni i maszyn. Od razu zostali wysłani na wyczyszczanie pamięci i
odesłani do domu dziecka w Meksyku.
- Jak to?!
Chcieli wykraść plany?!
- Na to
wygląda. Tylko nie wiadomo, co się za tym kryło. Kassem jakoś za nimi nie
ubolewał.
- On za
nikim nie ubolewa.- Mrukną John. Wolfgang chyba pierwszy raz w życiu się do
niego uśmiechnął szczerze bez żadnej złośliwości.
- Idź już!
Nie spóźnij się na obiad. Potem masz docisnąć swoich wychowanków tak bardzo jak
to tylko możliwe. Jeśli nie będą w stanie utrzymać się na nogach będą zwolnieni
z pożegnania Ojca i sprzątania.
Powieść ambitnie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o fragment to jest interesujący i wciąga.
Wracając do bloga to czekam cierpliwie.
Ja pisałam testy gimnazjalne 3 lata temu, więc trochę minęło.
Pozdrawiam cię serdecznie i powodzenia w nauce.
Destiny
Uwielbiałam twoje opowiadania wzięte ze świata Śródziemia.... proszę spróbuj je kontynuować nawet wstawiajcie jakieś krótkie co kilka dni . Mam nadzieję że poznam dalsze losy elfów ��
OdpowiedzUsuńZarąbiste ! Pisz tak dalej! Czekam na wiecej! Twój Kot :* <3
OdpowiedzUsuńAle.... Będzie trochę historii? Tej...twojej...
OdpowiedzUsuńA tak wgl, pisz dalej! Dobrze tobie idzie!
Oczywiście, że będzie! :)
UsuńDzięki! Taki słowa naprawdę motywują :)
Zapowiada się ciekawie, ale.
OdpowiedzUsuńJohna. Bez apostrofów! I Alexie.
I git!
Bardzo pomocna rada ;)
UsuńJa się nie rozstaję z matematyką...
OdpowiedzUsuńUrocza towarzyszka.
Ciekawy fragment, ale wolę historie elfów z Mrocznej Puszczy ;) mam nadzieję że będzie ciąg dalszy historii ^^ Fani Tolkiena łączymy się! :*
OdpowiedzUsuńTolkien to wręcz moja pasja!
UsuńHistoria Legolasa będzie kontynuowana?
OdpowiedzUsuńTak, już się pytałam. ;)
UsuńTo już miesiąc!
OdpowiedzUsuńHaaaaaalo!
OdpowiedzUsuńJa naprawdę przyjdę do ciebie i zbuduję tą dzwonnicę, tylko daj adres!
Mówię serio!
Opowieść o Legolasie jest ciekawa i naprawdę wciąga. Ale...
OdpowiedzUsuń1) Błąd na błędzie błędem pogania
2) Taurielo, przecież ty nie istniejesz!
3) Już widzę wrzeszczącą Arwenę
4) Może więcej powagi? Ja wiem, to są dzieci, ale mimo wszystko...
5) Coś tu jest zgapione od nieistniejącego już bloga O Legolasie i Miriel
6) Rozdziały powinny być dłuższe i napisane mniejszą czcionką, będzie bardziej czytelnie
7) Ten szablon też jest taki...nie zachęca do czytania
8) Najlepszą postacią była Lianna. Btw, czy jej imię nie pochodzi od Lyanny Stark z GOT?
9) Dialogi nie są poprawnie zapisywane
10) Czy Ty dziecko czytałaś Hobbita lub Władcę Pierścieni? ;) Bo z tymi wspaniałymi postaciami ma tyle wspólnego co nic.
Przeczytaj "Terra di Mezzo" Elfki i dopiero później wróć. Taka rada od serca.
/miss Rose Black
Nie, ty jesteś wszędzie:")
UsuńMyślałam, że interesują Cię blogi tylko o schemacie niewolnica - dziwka - mugolaczka - mugolka
hah, pomyliłam się:"D
/Rosie
A tu akuku!
UsuńPoczytaj sobie :"D
riddlenieszlama.blogspot.com
/miss Rose Black
Ojejejej, akurat tu jestem<3
UsuńCo to jest? XD
Znów tu spamimy:(
Noo:(
Usuń/miss Rose Black
Robimy 30 komentarzy?
OdpowiedzUsuńRose, dawaj XDD
Mogę pomódź? XD
UsuńJasne:D XD
Usuń/miss Rose Black
23!
UsuńDawajcie! XDD
Wczoraj jechałam pociągiem <3
OdpowiedzUsuńA ja pisałam chemię na 3^^
UsuńJe! Mam tróję z chemii! XD
OdpowiedzUsuńI 4 z biologii! :"D
Trzeba być ze mnie dumnym XDD bo to cud był.
Ps. 26 komentarz. Nie żeby coś, nie.
Ja mam 4 z polaka! Z WOS 4, a z muzy i reli 6. Za to z biologi 3, z matmy 3, z anglika 5. Jestem w klasie o profilu językowym <3
OdpowiedzUsuń5 z hiszpańskiego.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy cud.
/miss Rose Black
29. Jeszcze jeden. Damy radę</3
OdpowiedzUsuńDo mnie, Rose.
30. Może podbijemy ? Damy radę 35?😁
OdpowiedzUsuń31. Może nawet do 50 się da...
OdpowiedzUsuń#Marcysiek <3
32. Mam nadzieję że autorka nam na to nie pozwoli x3
OdpowiedzUsuń32. Do 50?
OdpowiedzUsuńChchciałam napisać 33. A teraz to już 34.
UsuńDo 50 damy radę! Już jest około 35 <3
UsuńJula tu nie zagląda... To widać... :(
36. Tak sobie dzisiaj stopy na zakończeniu zdarlam ze chyba przez tydzień nie będę mogła chodzić 😣
OdpowiedzUsuń37. Czyli nie tylko ja miałam ten problem.
Usuń/miss Rose Black
38. Już wakacje :D możesz kontynuować historię elfów z Mrocznej Puszczy :D
OdpowiedzUsuńJula śpi. Podajcie mi jej adres, to zakupię najpotrzebniesze rzeczy do budowy dzwonnicy ja dach jej domu. Co wy na to, żeby się złożyć?
OdpowiedzUsuńMoje elfy kochane. Jutro punkt 20 dodaje nowy rozdział!!!
OdpowiedzUsuńMarcyla ma racje ostatnio tu nie zaglądam i przyznaje się do tego bez bicia :(
może takie krótkie wyjaśnienia
Cały czerwiec poprawiłam oceny aż do konferencji a później musiałam zrobić sobie małą przerwę od wszystkiego ale wracam i będę pisać przez całe wakacje. Jedynie od 22 lipca do 5 sierpnia nie będzie mnie bo jadę na obóz. Jeśli jeszcze gdzieś będę wyjażdżać i nie będę miała możliwości pisania obiecuje, że będę was o wszystkim informować.
I nie musicie się składać na dzwonnice :D już się obudziłam
Chcę Wam jeszcze podziękować za to, że jesteście, kofam Was moje elfy :*
Jula wrocila, Robimy impreze!😄
OdpowiedzUsuńTo będzie:
Usuń- dwa stoły z przekąskami minimum,
- cały komplet kubeczków plastikowych,
- coś do picia,
- krzesła i stół.
Coś jeszcze?
Przydał by się jeszcze didżej i kilku kolesi coby się można było popaczec:3
UsuńPublikacja zostanie przesunięta na 21
Usuń